High Roller
Records
Brzmi jak: stara
niemiecka nowa fala thrashu
Już wyjaśniam.
Repent powstał w 1992, gdy wiele oryginalnych kapel thrashowych zwijało żagle.
Długo siedzieli cicho. Ich drugi album,
wydany w 2004 “Disciple Of Decline”, okazał się forpocztą nowej fali. Jakaś
wtedy była posucha! Krążek ów do cudów nie należał, szybko odchodząc w
zapomnienie, zaś sama ekipa gdzieś zniknęła, wyprzedzona przez tabun zdolnych
młodziaków.
Minęło lat osiem
i Repent powrócił. W znacznie lepszej formie. Zmiany składu wyszły im na dobre.
Na swym trzecim albumie Bawarczycy mieszają w kotle thrash niemiecki ze
szwajcarskim, dokładając biohazardową napinkę i odrobinę meloszwecji. Muza
dopracowana, wciągająca, sugeruje duży potencjał tych wiecznych podziemniaków.
Vlad Nowajczyk
[8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz