piątek, 20 marca 2020

DEAD EARTH “Truth Hammer”


Brzmi jak: power/thrash/crossover
Luuuudzie, ależ to jest cios!!! Nikomu wcześniej nieznany kwintet z Cleveland to mieszanka rutyny z młodością. Być może to okazało się kluczem do artystycznego sukcesu ich debiutanckiej płyty. To, plus talent do komponowania świetnych, chwytliwych numerów. Każdy z trzynastu kawałków wpada w ucho i nie chce wypaść. Mieszanka wpływów, jaką prezentuje ekipa Jacka Sabolicha, rozwala w drobny mak. No to jadziem. Motörhead, Venom, Cro-Mags, Lääz Rockit, Iced Earth, Ludichrist, Megadeth, MOD/SOD. Jak to wszystko zebrano do kupy? Otóż re-we-la-cyj-nie! Nieprędko ten CD trafi na regał, wciąż jest słuchane i długo jeszcze będzie.
Vlad Nowajczyk [10]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz