czwartek, 7 maja 2020

CHAOTIC REALM “Destination Chaos”


Chaotic Records
Brzmi jak: chaos w garażu
Trudno o bardziej pasującą nazwę. Trio z New Jersey, przez które przewinął się niegdyś Jon Dette, wrzuca do kotła sporo wpływów. Zapomniało zamieszać. Konstrukcje kawałków to jakiś koszmar. Albo mokry sen rednecków. Czego tu nie ma... Overkill grany o połowę wolniej, Black Label Society, Pantera, NYHC... Panowie zagubili się w latach 90-tych, niczym blekowcy w lesie. Płyta zła i zupełnie niepotrzebna.
Vlad Nowajczyk [3]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz