Metal Never Dies
Records
Brzmi jak: melodeath
Duet z San
Francisco od 11 lat para się szwedzkim death metalem. Średnie tempa, dwa wokale
(wrzeszczący i growlujący), mnóstwo melodii bez przesadnego lukru. Wczesne Dark
Tranquillity, takiż Amon Amarth, Unleashed – oto ramy, w jakie się wcisnęli. Że
wąskie? Niby tak, ale HTH wyrąbali całkiem niezły album. Na pewno ciekawszy od
większości dyskografii wspomnianego AA.
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz