Inverse Records
Brzmi jak: fiński thrash/death
Trzecia płyta powinna być najlepsza, i tak właśnie jest w przypadku Finów z Soulwound. Ambitny, wielopoziomowy thrash/death. Wpływy Sepultury (starej!!!), Testamentu (po 92), Annihilatora, Exodusa, Immolation, Fear Factory (bardzo wczesnego) i VoiVod układają się w spójną całość. Spójną, lecz pełną zaskakujących zwrotów akcji. Zmiana wokalisty nie okazała się przeszkodą w stworzeniu bardzo udanego albumu. Tym bardziej, że nowy/stary Ilkka Valkonen darł paszczę na wszystkich demówkach zespołu.
https://www.facebook.com/soulwoundband
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz