poniedziałek, 4 stycznia 2021

ASHENVOID “Psalms Of The Grave Serpent”

 

Brzmi jak: doom metal

Kwintet z Utah stoi dumnie w rozkroku pomiędzy doomem klasycznym (Solitude Aeturnus, Reverend Bizarre) a barbarzyńskim (Dread Sovereign), dołączając szczyptę starego My Dying Bride. Nie muszę wspominać, że ich debiut wypełniają pyszne hymny, bo to w tym gatunku oczywista oczywistość. Instrumentalna biegłość idzie w parze z umiejętnością komponowania chwytliwych melodii i wgniatających w ziemię riffów. Wokalista, Kaleb Brown, prezentuje całe spektrum środków wyrazu – od niskich, czytelnych growli po wysokie pianie. Wszystko gra i trąbi, aż do bonusa: candlemassowego klasyka „Mirror Mirror”. Nie wchodząc w szczegóły, brzmi on tak, jak wyglądałaby okładka „Ancient Dreams” po renowacji przez Cecilię Gimenez. Dobra, to bonus. Może nagranie z wcześniejszej sesji. Na wszelki wypadek: panowie Brownowie i spółko: nie idźcie tą drogą! Autorskie kawałki robicie wszak świetnie.

https://www.facebook.com/AshenVoid

Vlad Nowajczyk [8]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz