Brzmi jak: thrash/groove metal
Tych pięciu gości z Bombaju powinno się jak najszybciej znaleźć na europejskiej trasie. Nikt w naszych rejonach tak nie gra. Epoka Roba Dukesa w Exodusie odchodzi w zapomnienie. Tymczasem Hindusi nie dość, że brzmią potężnie jak Dukesodus, potrafią swoje kawałki zapakować w mniej-niż-pięciominutową formę. Dodajmy wpływy Iced Earth, Sodom, Kreatora i można słuchać na repeat, gdy ochota na thrash/groove nadchodzi.
https://www.facebook.com/bloodkillindia
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz