czwartek, 5 sierpnia 2021

EMERALD RAGE “High King”

 

StormSpell Records

Brzmi jak: szybki heavy/power metal

Po serii demówek przychodzi czas na pełniaka. Niestety, Amerykanie z Emerald Rage zostali bez perkusisty w obliczu sesji nagraniowej. Cóż im pozostało? Wypożyczyć Angelo Sasso! Ano tak, na tym pełnym życia krążku bębny są martwe i to słychać. Stąd relatywnie niska ocena, bowiem mych uszu nie da się oszukać. Jeśli już przetrawimy te dane, pozostaje radować się ze znakomitej muzyki, serwowanej przez ekipę z Akron w Ohio. Skoro jest Angelo, nie mogło zabraknąć Running Wild. O tak, fascynacja dziełami Rolfa jest tu duża. Poza tym słychać Judas Priest, Gamma Ray, wczesne Megadeth oraz zapomniany nieco Bitter End. Od klasycznego heavy do funkującego thrashu, wszystko bardzo sprawnie skomponowane. O fakcie, iż to debiut, świadczy tylko “obecność” niesławnego Angelo. 

https://www.facebook.com/emeraldrageband

Vlad Nowajczyk [7.5]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz