Time Tombs Production
Brzmi jak: oldschoolowy black/death
Rzadko trafia tu black metal, bo współczesne jego formy zupełnie mi nie pasują. Zdarza się jednak, że ktoś podsuwa mi płytę przed oczy i twierdzi, że mi się spodoba. Rzadko, ale zdarza. Oto właśnie takowy przypadek. Krążek przyszedł niespodzianie, jako dodatek do czegoś bardziej “mojego”.
Grecko-holenderski skład grzmoci sprawnie, brzmi deathmetalowo, muzycznie zaś łączy Dissection z wczesnym Rotting Christ. Blekowcy pewnie się obruszą: słuchanie “Black Cosmic Elements”, nawet wielokrotne, sprawiło mi przyjemność. Tego oczekuję od muzyki. Zwłaszcza metalowej.
https://www.facebook.com/AranAngmar
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz