Pure Steel Records
Brzmi jak: heavy metal
Meksykańscy heavymetalowcy pokazali już wcześniej spory potencjał. Przez ostatnie pięć lat popracowali nad kompozycjami. Efekt okazał się piorunujący, nareszcie ich świetne granie znalazło odpowiednią oprawę, także produkcyjną. Do tygla wrzucili Satan, Iron Maiden, Kinga Diamonda, Savatage, Judas Priest i Helstar, tworząc zestaw dziesięciu potężnych hiciorów. Ścisła tegoroczna czołówka. Ciężko było mi się rozstać z tą, rosnącą z każdym przesłuchaniem, płytą. Oczywiście będę do niej wracał, co i wam polecam.
https://www.facebook.com/splitheavenofficial
Vlad Nowajczyk [10]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz