Violet Nebula Productions
Brzmi jak: gotycki doom z melodeathowym twistem
Od dawna irytują mnie wytwórnie, które bez zażenowania wypuszczają na rynek najpodlejszej jakości CDRy, opakowane za to profesjonalnie. Nabywcy takich łakoci muszą czuć się oszukani. Tym bardziej, gdy muza zacna i chciałoby się mieć ją na zawsze. Włoska formacja łączy wpływy Sisters Of Mercy, Killing Joke, Type O Negative, Candlemass oraz... Amon Amarth. Za wyjątkiem tych ostatnich (fujka!) bardzo ładnie się to to łączy. Jest nadzieja.
https://www.facebook.com/AbyssianBand
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz