Brzmi jak: progresywny thrash
Warszawsko-gorzowsko-szczecińskie trio składa się z doświadczonych muzyków. Nie dziwi więc, iż debiutancka demówka Species nie brzmi jak byle debiutancka demówka. Będę szczery: to jest kawał grania, choć zaledwie trzy kawałki. Panowie łoją coś, co śmiało można nazwać krzyżówką Coronera z Atheistem. Jest to tak cholernie dobre, że sam jestem zdziwiony (choć oczekiwania miałem całkiem spore). Najciekawszy wjazd z buta w polskim thrashu od wielu lat. Więcej takich kapel!
Dostałem tę płytkę dopiero w bieżącym roku, więc nawet nie muszę zbyt długo czekać na to, co wychodzi już w ten piątek. Coś, czego recenzja nie dotyczy, więc wracam do “repeat”.
https://www.facebook.com/MetalSpecies
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz