Steamhammer / SPV
Brzmi jak: Them!
Czekałem i się doczekałem. Them przekroczyli sami siebie, ich nowy album to już wyznacznik własnego stylu. Stylu, opartego na wpływach Wielkich, ale na tę kombinację mają patent. Virgin Steele wciąż w natarciu, ale także Savatage, wspomniany przy okazji poprzedniej “Manor...” Testament i... no tak, nie mogło się obyć bez Kinga Diamonda. Wróciły klimaty \m/iszcza i trudno się z tego nie cieszyć. Troy “KK Fossor” Norr posiada kawał głosiwa i nie waha się go użyć. Instrumentaliści wymiatają, na szczególną uwagę zasługują klawisze. Zmiana bębniarza przeszła niezauważona, bo Steve Bolognese fachowcem jest pełną gębą. Nowy odcinek horroru przenosi nas w lata 80-te, nie ma zmiłuj. Oj, zobaczyłbym Them na żywo.
https://www.facebook.com/thembandofficial
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz