No Lucro Records
Brzmi jak: crossover / techniczny thrash metal
Skoro thrash z Chile, musi być dobrze. No i jest. Prawie cała debiutancka płyta to wściekłe połączenie Vio-lence i Municipal Waste. Z jeszcze bardziej wściekłym wokalem niż ten Seana, co nie jest wszakże oczywiste. Pod koniec krążka, z kulminacją w ostatnim numerze, całość przechodzi płynnie w klimaty VoiVod / Vektor. Płynnie! Nic dziwnego, zważywszy iż jest to album koncepcyjny, a cała historia idealnie podkreślona jest muzyką. Takie debiuty muszą się podobać i podobają.
https://www.facebook.com/spinalattack
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz