piątek, 1 września 2023

GODTHRYMM “Distortions”

 

Profound Lore

Brzmi jak: brytyjski doom

Co może grać ekipa, w której składzie znajdują się byli muzycy My Dying Bride, Anathemy, Solstice i Vallenfyre? Oczywiście mogłoby się zdarzyć coś innego, ale umówmy się, odejście od melancholijnych klimatów byłoby mało prawdopodobne. Lider Godthrymm, Hamish Glencross, postawił na tradycyjne brzmienie i czyste wokale. Wpływy jego “bardziej nowoczesnych” kapel słychać głównie w warstwie instrumentalnej oraz kobiecych chórkach. Tak, żona Hamisha, Catherine, dołączyła do Godthrymm na stałe, udzielając się paszczowo oraz dodając klawiszowe tła. Mocno się jej wkład kojarzy z Anathemą z ich dobrych czasów.

Jeśli doom może być przyjemny, taki właśnie jest Godthrymm. Daleko im do depresyjności, melancholia “Distortions” skrywa afirmację życia.

https://www.facebook.com/godthrymm

Vlad Nowajczyk [9]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz