Brzmi jak: thrash/groove
Cztery lata po wystrzałowym debiucie berlińczycy wracają i, kurde bele, gdzieś im zniknęły wpływy Coronera. Dukesodus, Pantera i Hatebreed są na miejscu, ale techniczne wygibasy poszły w kąt. Zmiana to na gorsze, bo na pierwszy plan wyszła napinka, a napinka najczęściej nie jest ok. Tym bardziej, że te wygibasy odpowiadały za element przebojowości, którego obecnie brakuje. Nie ma tragedii, słucha się dobrze, ale tylko dobrze.
https://www.facebook.com/EXAthrashofficial
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz