Steamhammer / SPV
Brzmi jak: zespół przeciętny
Nigdy nie zrozumiem fenomenu tej przeciętnej kapeli. Odkąd ich usłyszałem, na przełomie stuleci, byli dla mnie niedorobionymi kuzynami Brainstorm i Symphorce. Okolicznościowe wydawnictwo składa się z dwóch krążków. Pierwszy zawiera muzę tak pozbawioną jaj, że aż wywołującą fizyczne niedogodności. Dość nspisać, że covery Maiden, Dio i Ghost pozostawiają spory niesmak. Płyta druga to już dokładnie to, co Mob Rules zawsze robili najlepiej: bycie niedorobionymi kuzynami Brainstorm i Symphorce. Przyznam, że tego płyciwa słucha się całkiem nieźle. Oczywiście do momentu, gdy chce się skonfrontować Mob Rules z dowolnym dziełem ekipy panów Ihlenfelda i Loncarica. Niepojęty fenomen eipy z Wilhelmshaven pozostaje niepojęty.
http://www.facebook.com/mobrulesband
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz