Iron Shield Records
Brzmi jak: techniczno-awangardowy thrash metal
Czekałem na żywego perkusistę w Exxperior i wreszcie się doczekałem. Tyle że… muza kapeli Toma Liebinga podryfowała miejscami w stronę grindu i partie bębnów niekoniecznie powalają. Na „Exxtreme” mamy trzy autorskie kawałki nowego składu, paręnaście przeróbek starych numerów (przekrojowo) i wyśmienity cover Hirax. Nie jest to zatem pełniak, a raczej rodzaj EPki, kompilacja albo inne ustrojstwo. Słucha się fantastycznie, im bardziej zagłębiasz się w muzykę. Exxperior, jak zwykle, wymaga od słuchacza skupienia, w zamian oferując jakże wiele. Płyta, która nie chce opuścić odtwarzacza.
https://www.facebook.com/exxperior/
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz