Brzmi jak: doom z nutą psychodelii
Od czasu wybitnie stonerowego debiutu Ślązaków minęło aż 7 lat, dokonała się w tym czasie mała rewolucja. Ponad 50% składu uległo wymianie (wokal zmieniał się dwukrotnie), zaś muzyka stała się ciekawsza, bardziej urozmaicona. Mamy tu oczywiście Black Sabbath, bez nich nie byłoby niczego, do tego Pentagram, Type O Negative. Pozostałością po stonerówie są klimaty psychodeliczne, działające niczym klej pomiędzy patentami innej proweniencji. Panowie diabli z Korby, idźcie dalej tą drogą!
https://www.facebook.com/devilinthename
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz