Steamhammer
Brzmi jak: hard’n’heavy, jeszcze jak!
Słyszałem o tym zespole od dobrych dwudziestu lat, a jednak nigdy wcześniej nie chciało mi się sięgnąć po jego nagrania. Błąd. Szwedzki Bullet to kawał solidnego grania, zakorzenionego na przełomie epok. Lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych konkretnie. Ze szczególnym uwzględnieniem dwóch ekip: AC/DC i Accept. Bullet wydaje się być ich nieślubnym potomkiem. Nie potrafię obliczyć, czyje geny procentowo przeważają, ale jest rock’n’rollowo, heavymetalowo i skrzecząco. Czego chcieć więcej?
http://www.facebook.com/bulletband
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz