Brzmi jak: epicki doom
Okropna okładka. Nowoczesna czcionka w logo, Spodziewałem się jakiegoś gniota, tymczasem dostałem jedną z najlepszych doomowych płyt 2025 roku. Niepozorna poertugalska ekipa wzięła na wokal ex-basistę Ironsword, Ricardo Camposa i wyszło im to na dobre.
Muzycznie mamy tu przedziwne połączenie wpływów Candlemass i wczesnego Paradise Lost. Jest ciężar, ale i przestrzeń. Rozbiegane gitary tworzą świetny klimat. Niesamowitą wartość dodaną stanowią wokale. Kojarzą się jednoznacznie z latami 70-tymi, ale nie potrafię ich jednoznacznie przyporządkować.
https://www.facebook.com/OntheLoose7sins
Vlad Nowajczyk [9]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz