wtorek, 28 lutego 2012

Spóźnione powitanie, czyli o co w tym wszystkim chodzi...

Witam serdecznie na moim blogu. Tak, udało mi się wreszcie takowy założyć. Będę tu publikować materiały, które nie zmieszczą się w papierowym wydaniu pewnego zajebistego dwumiesięcznika, jak również (a obecnie - ZWŁASZCZA) teksty zaległe, zasługujące na pojawienie się na półkach empików, lecz utleniające się z powodu zawieszenia wydawania HR.

Wszystkie poniższe artykuły zostały zaaprobowane do druku w numerze 23. Dlaczego tak długo czekałem z ich publikacją? Dopiero niedawno zorientowałem się, że stosy płyt w moim gabinecie nie pozwalają na spokojne poruszanie się w pomieszczeniu. Czas na remanent i miłej lektury. Za komentarze będę wdzięczny, pomogą w redagowaniu czasopisma i zapełnianiu stronic niniejszego bloga.

Co złego to (nie) ja!

Vlad

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz