wtorek, 28 lutego 2012

TANKARD „Vol(l)ume 14”

AFM Records
Brzmi jak: najsłabszy Tankard od 1999 roku...
Ten moment musiał nadejść. Po jedenastu latach od przybycia świetnego gitarzysty Andreasa Gutjahra, Tankard wypuścił album, który nie jest bardzo dobry. Wprawdzie posiada wiele cech poprzedników, ale i zbyt dużo wypełniaczy. Solówkowo jest spoko, teksty zabawne, rewelacyjny teledysk do „Rules For Fools”... a jednak brak świeżości. Najwyraźniej arsenał riffów został wyczerpany i pora na nowe inspiracje. Riffy to podstawa thrash metalu. Gdy są „tylko” niezłe, nie można oczekiwać cudów. Używając terminologii piwnej, zamiast pysznego piwa z małego browaru dostaliśmy przemysłowe szczochy. Więcej na www.myspace.com/tankardfrankfurt
Vlad Nowajczyk [6] 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz