wtorek, 28 lutego 2012

VALPURGIS NIGHT „Psalms Of Solemn Virtue”

Rising Records
Brzmi jak: throom metal!
Trzech Angoli wyskoczyło zupełnie znikąd i nagrało płytę, którą należy ustawić wśród faworytów w kategorii „debiut roku 2010”. Pomieszali klasyczny heavy i doom metal z thrashem, doprawili odrobiną progresu i posypali Alice In Chains, bo przecież tej zacnej kapeli nie należy mieszać z błotem Seattle. Efektem jest album zaskakujący nie tylko świeżością, ale zmianami tempa i nastroju. Przede wszystkim jednak spójny i dojrzały. Fani Angel Witch, Candlemass, Slayera, Alice In Chains powinni już szukać „Psalms”. Kto lubił stary Opeth, również nie będzie zawiedziony. Londyńczycy robią coś podobnego, ale wyłączne w granicach klasycznych gatunków. Posłuchajcie „Broken Spectre” i pokochajcie głos Preachera Edwardsa. Dlaczego zaś „throom”? Muzycy uważają, że ich główne wpływy to thrash i doom... Więcej na www.myspace.com/valpurgisnight
Vlad Nowajczyk [8] 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz