środa, 28 marca 2012

CATCH 22 „Monumetal”

Metal On Metal
Brzmi jak: zmęczenie materiału
C.J.Berry wypuszczał, przy pomocy zmieniającego się personelu, bardzo dobre powermetalowe płyty w latach 1997-2008. Ostatnio ostał mu się jeno basista Jason Antil i najwyraźniej liderowi Catch 22 zabrakło głosu doradczego. Najnowsze dzieło okazuje się cholernie nudne, płaskie i niedorobione. Jedyne, do czego nie można się przyczepić, to solówki. Jak zwykle. Wokal, pomimo różnorodności, prezentuje sporo niedoróbek. Riffy... no właśnie, tu jest pies pogrzebany. Berry’emu skończył się arsenał niszczących riffów. Te obecne na „Monumetal” nie zabijają. Nawet nie bolą, ani nie kłują. Ledwie łechcą. Nie sposób skreślać zasłużonego podziemniaka po jednej wpadce, ale następny Catch 22 musi być naprawdę konkretny. Taki jak wcześniej. Więcej na www.myspace.com/catch22metal
Vlad Nowajczyk [4]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz