czwartek, 29 marca 2012

DARK BLACK „Sellsword”

Stormspell Records
Brzmi jak: wczesne Mercyful Fate
Przebojowe galopady, silne zakorzenienie w NWOBHM i rozśpiewany, rozwrzeszczany, rozfalsetowany chwilami wokal. Ta muza ma niezłą siłę nośną, ale wszystkie drogi, którymi podążało Dark Black w celu uzyskania swego brzmienia, krzyżują się w punkcie oznaczonym: Mercyful Fate. Taaak, w Lancaster w Pennsylvanii wynaleziono wehikuł czasu. Dobrze to, zważywszy wieloletni zastój u kultowych Duńczyków oraz ewolucję ich stylu na przestrzeni trzech dekad. Mniej, bo amerykańscy debiutanci mają teraz ciężki orzech do zgryzienia, jeśli próbować będą stworzyć coś zupełnie od siebie. Słucha się świetnie! Więcej na www.myspace.com/darkblack
Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz