Kill Again Records
Brzmi jak: thrash metal w 1985 roku
Paragwajska Moc uaktywniła się już na debiucie, ale najnowszy krążek przynosi muzę nadal ostrą i bezkompromisową, a dalece bardziej dopracowaną. Kwartet całymi garściami czerpie z dorobku scen niemieckiej i amerykańskiej, ale szczególną atencją darzy Exodusa i Destruction. Efektem jest więc album, który z czystym sumieniem postawić można na półce obok „Fabulous Disaster” czy „Eternal Devastation”. Cięte riffy, wirtuozerskie solówki, sporo klimatycznych wstawek, a zamykający 33 i pół minuty paragwajskiej nawałnicy epicki instrumental „Stampede Of A Thousand Stallions” to prawdziwe arcydzieło. Przydałaby się tej ekipie wyprawa do Europy, bo śmiało mogą stawać w szranki z największymi nadziejami nowej fali. Więcej na www.facebook.com/theforceparaguay
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz