niedziela, 20 maja 2012

DARKWOODS MY BETROTHED „Heirs Of The Northstar”


Kvltvre Records
Brzmi jak: blek metal z klawiszami, czyli kabarecik
Pierwotnie płytka ta wyszła nakładem koreańskiej Hammerheart Productions, więc w „najlepszych” czasach klawiszowego bleka dostęp do niej był mocno utrudniony. Dziś wydawanie takiej muzy to strzał donikąd, ale być może jakieś niedobitki ówczesnych fanów wesołych pand chcą postawić sobie „Heirs” na półce. Drugą opcją są maniakalni słuchacze... Nightwish, jako że parapeciarzem DMB był nie kto inny a Tuomas Holopainen, wyglądający wówczas jak poczerniona wersja Nicka z Backstreet Boys. Przez skład przewinął się też jego obecny kolega klubowy, wirtuoz gitary Emppu Vuorinen. Selling point as fuck! Bo przecież muzyka to typowy blek z klawiszami. Blasty, stop, umpa umpa, wprawka do przejścia, blasty, klawisze itp. itd. Istotnym wyróżnikiem stylu DMB okazał się wokalista. Wyszukajcie na youtube klip z American Idol pt. „the worst singer ever” jako przygotowanie do starcia z potęgą głosu Pasiego, później ukrywającego się pod ksywą Ante Mortem. Zabawne, w ostatnich tygodniach trzykrotnie miałem do czynienia z tego rodzaju graniem. Zachodzę w głowę, jak ktokolwiek mógł te 15 lat temu brać coś takiego na poważnie? Chyba za dużo wtedy jarałem... Oceny nie będzie, tu należałoby jakąś specjalną skalę zastosować, czego się nie podejmuję. Odtrutka pilnie potrzebna! Więcej na http://www.sacrifire.net/dmb/hotn.htm
Vlad Nowajczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz