niedziela, 20 maja 2012

POLLUTION „Modern Warfare”


EBM Records
Brzmi jak: dzieci Destruction
Serbska scena thrashowa jest niezwykle płodna. To drugi, po Toxic Trace, przykład zespołu który postanowił poprawić swoich mistrzów. TT kreatorzą lepiej niż Kreator, Pollution łoją pod Destruction z epoki „Mad Butcher”.  Jedynym, co można było w tej muzie zrobić lepiej, jest oczywiście praca bębnów. Pozostałe składniki na piekielnie wysokim poziomie były już przed ćwierćwieczem, w oryginale. Jak wyszło Serbom? Nieźle. Bez obsrania, bowiem płyta łatwo wchodzi i niczego nowego nie odkrywa przy kolejnych przesłuchaniach. Solidny riffowo teutoński thrash, okraszony porządnymi solówkami, z jazgotliwym wokalem (czyżby Dane połknął Schmiera?). Typowe kalki się tu też pojawiają, a całość mogłaby zostać uznana za zaginiony materiał Destruction. Prostego, natychmiast wpadającego w ucho riffu „Devil’s Henchman” nie powstydziliby się sami mistrzowie. Przydałaby się jednak odrobina urozmaicenia, jako że intro obiecuje nieco więcej. Więcej na www.facebook.com/PollutionThrashMetal
Vlad Nowajczyk [6.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz