sobota, 19 maja 2012

INJURY „Injury”


Brzmi jak: dzieci Exodusa
Kwintet z Reggio Emilia postanowił stworzyć takie kawałki Exodusa, jakie nie pojawiły się jeszcze w głowie Gary Holta. Kurde, to im się naprawdę udało. Trzy autorskie numery Injury łączą w sobie styl Exo ze wszystkich etapów kariery. Choć wydaje się to niemożliwe, są spójne, śpietnie napisane i jeszcze lepiej zagrane. Zaśpiewane i wyryczane zaś w stylu Roba Dukes’a. Na koniec „The Last Act Of Defiance” w wersji niewiele różniącej się od oryginału. Warto im się bacznie przyglądać, czy i kiedy pojawi się nutka oryginalności. Nawet jeśli nigdy, zabawa jest przednia. I o to chodzi, a nie o przedefiniowywanie metalowości na polu postrockowym. Więcej na www.myspace.com/injuryviolence
Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz