EmanesMetal Records
Brzmi jak: klasyczny heavy po francusku
Gratka dla maniaków ajronowania i dżudasowania, podpartego
solidnym warsztatem i wpływami klasyki hardrocka ze wskazaniem na UFO. Wolf’s
Gang pochodzą z Auxerre, kojarzonego raczej z Jeleniem niż wilkami, i śpiewają
w lokalnym narzeczu. Dzięki temu zrozumiałe są tylko tytuły kawałków, ale to
przecież heavy i każdy wie, o co biega. Muza skoczna, chwilami epicka, nuci się
całkiem przyjemnie, ale po zakończeniu niewiele zostaje w głowie, a i ponowne
włączenie niekonieczne. Czyli debiutancka norma. Więcej na www.facebook.com/wolfsgang
Vlad Nowajczyk [6]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz