czwartek, 22 listopada 2012

SARCASM „Something To Believe In”


On Parole Productions
 Brzmi jak: przedziwny heavy/thrash metal
Dlaczego przedziwny? Już spieszę z odpowiedzią. Instrumentalne skojarzenie jest natychmiastowe: genialne „Life Beyond” Deathrow. Techniczny thrash metal z nowoczesnym brzmieniem, przebojowymi refrenami i chorymi wokalizami. Słychać, że Słoweńcy to solidna ekipa. Mniej thrashowy początek albumu mocno ciągnie z kolei w kierunku „dwójki” Acid Drinkers. Nie pytałem, czy panowie z Sarcasm znają oba te krążki, ale nie ma to wszak znaczenia. Muza jest oryginalna i nietuzinkowa. Pora na kubeł zimnej wody: wokal. Chory? Chwilami, gdy Easy Mucy popracował nad aranżacjami i wysilił się na miarę swych możliwości. Spora część partii to męcząca, niedorobiona melodeklamacja. Too easy, Mucy! Potencjał przeogromny, wszak Sarcasm to legenda słoweńskiego (a wcześniej jugosłowiańskiego) metalu, z korzeniami sięgającymi 1987 roku! Jeśli przebrniecie przez początek, dalej już naprawdę można uwierzyć, że warto śledzić dalsze losy tego ansamblu. Więcej na www.sarcasm-band.com
Vlad Nowajczyk [6.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz