Slaney Records
Brzmi jak: proto-thrash ze wschodnich Stanów
Pyszności, uwielbiam takie debiuty! Zamiast wsłuchiwać się w
klasyków thrashu,kwintet z Virginii skoczył epokę dalej. Do bezpośrednich
inspiracji, które zrodziły potęgę takich grup jako OverKill czy (wczesny)
Anthrax. Punk rock, jego amerykańska odmiana czyli hardcore oraz NWOBHM. Z tej
mąki musiał być świetny chlebuś, i tak właśnie się stało. 30 lat minęło, a ten
przepis wciąż umożliwia tworzenie muzyki świeżej i intrygującej. Possessor nie
daje chwili wytchnienia, łojąc gęsty, szybki proto-thrash z mnóstwem solówek i
wokalem, miotającym się między punkowym krzykiem a heavymetalowym pianiem.
Okazjonalny ukłon w stronę OverKilla musiał się tu pojawić, wszak to ta sama
szkoła. Zdecydowanie polecam! Więcej na www.facebook.com/possessormetal
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz