poniedziałek, 27 maja 2013

METAL „Proving Our Mettle”

Brzmi jak: epicki heavy metal
Co jakiś czas trafiam na nowy rodzynek ze sceny epickiej, ten zaś, dumnie nazwany METAL, przyfrunął aż z Australii. Choć trudno w to uwierzyć, nikomu wcześniej nie przyszło do głowy tak nazwać swą kapelę, czapki z głów zatem! Muzycznie Metal prezentuje niezwykle ciekawą paletę klasycznych wpływów. Oczywiście wczesny Manowar. Potęga brzmienia oraz chórki. Manilla Road. Riffy i atmosfera. Celtic Frost. O tak. Główny wokal Rayzor Ray brzmi niczym hybryda Marka Sheltona i Toma Gabriela Warriora. Gęsta sekcja to również spuścizna genialnych Szwajcarów. Wreszcie Thin Lizzy- wszędobylski bas i zaskakująca lekkość melodii solówkowych. Mus dla fanów heavy! Od oceny się wstrzymam, wybaczcie... Zanadto się podjarałem „Proving Our Mettle”, idę po zimne piwo. Więcej na www.facebook.com/metalofficialbandpage

Vlad Nowajczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz