Metalbox Recordings
Brzmi jak: Soilwork z ajronowatym wokalem
Piątka brytyjskich weteranów (m.in. basista Blaze’a i były
bębniarz Paradise Lost) nie odkrywa tu Ameryki, lecz Szwecję. Ponownie.
Muzycznie brzmi to to jak Soilwork (odrobinę mniej syntezatorów), czyli
„nowoczesny” metal. Ciągle te same tempa, zamiast solówek wejścia klawiszy,
kawałki bardzo do siebie podobne. Jedyny plus to wysoki, ciekawy wokal Leigh
Oatesa. Trochę Baileya, trochę Dickinsona i własna maniera. Szczęśliwie
przykrywa swym śpiewem mielizny kompozycyjne.
Więcej na www.soldierfieldband.co.uk
Vlad Nowajczyk [4.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz