Razar Ice Records
Brzmi jak: heavy/power metal
Posiadanie w składzie byłego muzyka Savatage to klasyczny
przykład „blessed curse”. Błogosławieństwo, gdyż Steve „Doc” Wacholz okazał się
prawdziwym motorem napędowym Reverence, jego jazda na dwie stopy zdecydowanie podnosi
jakość „When Darkness Calls”. Przekleństwo, bo jak tu nie porównywać ich do
klasyków z Florydy? To se ne da! Każdy projekt każdego grajka Sava jest z
automatu wałkowany na wszystkie strony na okoliczność podobieństw do
macierzystej formacji, pozostającej w wiecznym zawieszeniu. Reverence,
oczywiście, daleko do Sava. Bliżej do najlepszych krążków Brainstorm, odrobinę
tu wczesnego Iced Earth. Muza zacna, świetnie zaaranżowana i zaśpiewana, ale
nie pozostająca zbyt długo w głowie. Oby z następnym krążkiem to się zmieniło. Więcej
na www.reverencemetal.com
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz