Brzmi jak: hołd dla NWOBHM
Cztery numery, a ileż fascynacji w nich słychać. Iron
Maiden, Saxon, Manowar, Judas Priest, Tygers Of Pan Tang, Def Leppard, Raven.
Krzyżowcy z Chicago nie mogą się zdecydować, kogo lubią najbardziej, ale nic
dziwnego. To ich pierwsza EPka, mają czas. Umiejętności techniczne już są,
kompozycyjne powinny przyjść z czasem. Słucha się przyjemnie, lecz jako fan
klasycznego heavy potrzebuję nieco więcej do machania banią i śpiewania
refrenów. Potencjał jest, to najważniejsze na tym etapie. Więcej na www.facebook.com/crusaderwarmachine
Vlad Nowajczyk [5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz