wtorek, 8 października 2013

MASON „Warhead”

Brzmi jak: dojrzały, zróżnicowany thrash
Wiadomo, masoni wszystkiemu winni! Także rozplenianiu się nowej fali thrashu, jak się okazuje. Kwartet z Melbourne zaskakuje dojrzałością kompozycyjną. Techniką również, choć to już powinien być standard. Fenomenalny duet gitarzystów Benson / Czimmermann nie tylko wypluwa wściekłe riffy, ale i wysmakowane solówki, przywodzące na myśl pojedynki Mustaine’a i Friedmana. Sporo akustycznych interludiów i instrumentalnych smaczków. Wokalnie mocno pod Evile, czyli Metallikę z najlepszych czasów. I to jest pole, na którym Mason ma co nieco do nadrobienia. Mocarny krążek, który z każdym przesłuchaniem odkrywa coś nowego i wciąż wydaje się za krótki. Więcej na www.facebook.com/masonofficialmetal

Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz