Cadaver Productions
Brzmi jak: zwyczajny, szybki thrash metal
Ech, więcej takich kapel i znudzi mi się mój ulubiony
gatunek...
No dobra, nigdy mi się nie znudzi, ale Kraptor niczego
ciekawego nie wnosi. Ot, sprawna zrzynka z Violatora z mocno wysuniętym do
przodu basem. Oczywiście jest czytelnie, sprawnie i szybko, ale to podstawy. Gościnne występy Poneya z rzeczonej brazylijskiej ekipy oraz
Ricka z Fueled By Fire zostają odnotowane i z pewnością przekładają się na
promocję, ale na samą muzę niezbyt. Brak jakiegokolwiek własnego znacznika to nienajlepszy
prognostyk na przyszłość. Ale w sumie w Wenezueli ludziska mają obecnie większe
problemy niż brak oryginalności. Więcej na www.facebook.com/kraptorofficial
Vlad Nowajczyk [5.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz