czwartek, 19 grudnia 2013

INVERNO „Inverno”

Punishment 18 Records
Brzmi jak: amerykańsko-niemiecki thrash
Włoscy debiutanci upichcili całkiem niezłe danie, choć zupełnie nie przypominające klasyków rodzimej kuchni. I dobrze, po co komu drugi Bulldozer? Na warsztat wzięli starego Kreatora, Tankard, Testament, Vio-lence i Sacred Reich. Im dalej w płytę, tym więcej tych ostatnich. Pierwsze numery zaś bardzo kreatorowe. Na kolejnych tylko kartonowe bębny przypominają o pierwotnych, germańskich inspiracjach Inverno. Tyle że po niemal 30 latach standardy rejestracji perkusji nieco się podniosły i pudełka bardzo wkurzają przy słuchaniu tej naprawdę niezłej płyty. Brak we wkładce informacji o studio/producencie itp. mówi sam za siebie. Więcej na www.facebook.com/invernothrash

Vlad Nowajczyk [6.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz