poniedziałek, 9 grudnia 2013

LORD VOLTURE „Never Cry Wolf”

Brzmi jak: klasyczny, judasowski heavy metal
Holenderski kwintet możnaby uznać za europejską odpowiedź na Cage. Jest mnóstwo Judasów, jest też „nowe” Iced Earth. Wysokie pianie i niższe rejestry, doskonałe solówki i... no właśnie, nie ma hiciorów. Ilekroć słucham „Never Cry Wolf”, nie potrafię znaleźć choć jednego numeru na poziomie np. „Hell Destroyer”. Szkoda, że wśród doskonałych grajków tworzących Lord Volture nie znalazł się jeden lepszy kompozytor... Obłędne wydanie, gratka dla maniaków gatunku! Więcej na www.facebook.com/lordvolture
Vlad Nowajczyk [5.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz