sobota, 21 grudnia 2013

ZENOBIA „Armageddon”

Yarhibol Records
Brzmi jak: europower
Znów Hiszpania i znów patataje, ale tym razem znacznie lepsze. Okładka autorstwa Andreasa Marschalla zwiastuje power metal i tak właśnie jest. Naprowadza na trop Blind Guardian i rzeczywiście, ich nowe albumy z pewnością stanowią punkt odniesienia dla Zenobii. Chwilami robi się mroczniej i pojawia się porównanie z Grave Digger. Pomimo gęstego użycia klawiszy album nie brzmi miękko, to solidne i ciężkie granie. Nazwa zaś niech nie kojarzy się z wąsatą ciotką, Zenobia była królową Palmyry, przez krótki czas stanowiła zagrożenie dla interesów Cesarstwa Rzymskiego. Jej XXI-wieczna imienniczka interesom Blind Guardian nie zagrozi, lecz może stanowić ciekawostkę dla fanów takiego grania. Więcej na www.facebook.com/zenobiabanda

Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz