Brzmi jak: dzieci Helstar
Tylko trzy numery, niecałe 11 minut, ale JAKIE!!!
Holenderski kwartet łoi power/thrash z lekkim wskazaniem na to drugie. Najnowsze
albumy Helstar się kłaniają głęboko w pas. Choć raczej to System Overthrow składa
ukłon niedocenianym kultakom, nie stroniąc przy tym od nowocześniejszych
rozwiązań. Jako ozdobniki pojawiają się growle, w zwrotkach thrashowe wrzaski, lecz
główne partie Williego van der Kaa to wysokie pianie. No i te neoklasyczne
solówki, świetnie komponujące się z ciężkimi, ciętymi riffami. Potężny cios,
nie mogę się doczekać pełnego krążka! Więcej na
www.facebook.com/systemoverthrow
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz