Brzmi jak: progresywny thrash metal
Interesujące, nietuzinkowe granie. Z pewnością spodoba się
sierotom po Nevermore i fanom solowego Warrela Dane, ale nie tylko. Coś dla
siebie znajdą też fani Rush, Annihilatora, Testamentu, Celtic Frost, VoiVod, Depressive
Age. Włoscy debiutanci nieźle wymieszali różnorodne wpływy. Na szczególną uwagę
zasługuje wokal Enrico Pulze, koleś naprawdę potrafi się wydrzeć na wiele
sposobów. Kompozycje pełne zaskakujących zwrotów nastroju, nie ma tu mowy o
tremie. Kapela istnieje od 1999 roku i materiał
na ten album powstawał przez 13 lat. Prawdziwym testem będzie więc drugi
krążek. Oby równie wciągający. Więcej na www.facebook.com/controsigillocrew
Vlad Nowajczyk [7.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz