Brzmi jak: niemieckie Gama Bomb
Oryginalność: zero. Poziom rozrywki: 666. Ciężki orzech do
zgryzienia mam z tymi berlińczykami. Ich demo to niecałe 11 minut
rewelacyjnego, dopracowanego w każdym szczególe thrashu. Thrashu nie tyle w
stylu Gama Bomb, co po prostu podążającego ścieżką wyznaczoną przez
Irlandczyków. Płytka z gatunku tych, które długo nie dają się wypędzić z
kieszeni odtwarzacza. Tak, jestem tendencyjny. Dla porównania odpaliłem debiut
Gamy. Niemcy zaczynają lepiej, ale pamiętajmy kto tą muzę wykminił. Więcej na www.facebook.com/spacechaserband
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz