Art Gates Records / Gateways Production
Brzmi jak: ultra-thrash
Debiut hiszpańskiej Exodii był niezły, ale nie zapowiadał
takiej petardy! Wystarczyło wymienić bębniarza, by thrashowy kwintet z Valencii
wskoczył na odpowiednie obroty. To jest thrash metal najwyższej próby.
Piekielnie ciężki, intensywny od początku do końca, gdy trzeba melodyjny i
klimatyczny. Rewelacyjna praca gitar. Riffy, sola! Gościnnie jedną solówkę
zagrał tu Daniel Gonzalez z Possessed. Wokal obłędny. W głosie Amando, który
jako żywo przypomina z twarzy jednego z bohaterów Trailer Park Boys, słychać szczere
wkurwienie. To nie modulacja czy technika, ten kolo autentycznie wypluwa płuca w
szewskiej pasji. Oczywiście można wychwycić inspiracje starą szkołą, ale
wymienić w tym miejscu należy dwie nazwy: Angelus Apatrida i Crisix. Exodię z
ich nowym albumem należy postawić tuż obok. Nie, nie zrzynają z krajanów. Tak
jak oni mają szerokie spektrum wpływów i nagrali płytę bliską doskonałości.
2014 rokiem thrashu? No kurwa! Więcej na www.facebook.com/metalexodia
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz