wtorek, 6 maja 2014

HYSTERICA „The Art Of Metal”

Black Lodge Records
Brzmi jak: girlsband
Ojej. Pięć pań, dobranych na zasadzie „każda inna”. Iwona Węgrowska, babochłop, brudaska, blondyna i gothycka świnka. Świnka oczywiście na klawiszach. Czyli girlsband pełną (sic!) gębą. Ponieważ to Szwedki, zapewne się obrażą żem męski szowinista. A tu zonk, po prostu nie lubię gówna. Hysterica powinna mieć sądowy zakaz używania słowa „metal” w promieniu kilometra. Co za rzępolenie. Próba sklecenia materiału z każdego pseudometalowego szajsu jaki zaśmiecał sceny w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Podstawa to Within Temptation, o tak. Chwilami brzmią jak Evanescence (te „genialne” breakdowny!), za moment ogłusza jakiś rzygający slipgniotem chórek. Ten krążek jest rasowym przykładem na to, czego nie należy robić. Jest tak sztuczny jak rzęsy wokalistki, która swoją drogą albo faktycznie jest Węgrowską, albo jej zaginioną bliźnaczką. Apage! Więcej na www.hysterica.se

Vlad Nowajczyk [2.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz