Brzmi jak: fajne riffy, niefajne kawałki
Długo miałem problem z War-Saw. Coś mi u nich nie pasowało,
a nie wiedziałem co. Już wiem. Pełnoczasowy debiut war-szawiaków wydany jest
zajebiście. Piękny digipak, dopracowana oprawa graficzna. Wyśmienite brzmienie,
zawodowe wstawki, intra i temu podobne.
Kilka fajnych riffów. Naprawdę fajnych. Niestety, żaden nie przeistacza się w
fajny kawałek. Wszystkie gdzieś znikają w jednostajnej papce. Słaby wokal.
Jednowymiarowy. I to by było na tyle. Tak, wiem, że w kapeli zaszły spore
zmiany i czekam na nowy materiał z nadzieją. Bo to fajne chłopaki są, tylko
potrzeba im zdolnego kompozytora i nie mniej zdolnego paszczowego. Nazwę mają
najlepszą w Polsce. Więcej na www.facebook.com/warsawofficial
Vlad Nowajczyk [5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz