piątek, 6 czerwca 2014

BLACKWYCH „Out Of Control”

Slaney Records
Brzmi jak: irlanddzcy pogrobowcy NWOBHM
1986. Umarł Phil Lynott. Nowa Fala Brytyjskiego Heavy Metalu już wysychała. Maiden i Saxon uderzali w kierunku Ameryki, ci drudzy zaczęli się przy tym malować. Tymczasem w Irlandii powstała płyta, która powinna była pojawić się wcześniej. Nie słychać tu bowiem nic, co powstało po 1981 roku. Jest Thin Lizzy, Maiden i Saxon. W różnych konfiguracjach, z przewagą tych pierwszych. Znakomite gitary, charakterystyczny wokal, kilka potencjalnych hiciorów. Koszmarna, płaska produkcja. Dobrze, że mam dość mocarny sprzęt i mogłem nieco pokręcić, by wydobyć wszystkie dźwięki. Przydałby się remastering, ale i tak chwała Kieranowi ze Slaney za wydanie tego rarytasu na CD. Więcej na www.facebook.com/blackwychband

Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz