Day One Records
Brzmi jak: naprawdę niezły thrash metal
Wygląda na to, że ekipa z Saarbrücken wzięła sobie do serca
słowa krytyki pod adresem wokalisty. Na trzecim albumie jego partie to gwóźdź
programu. Czy śpiewa czysto, wrzeszczy czy charczy – brzmi znakomicie. Tego
było im trzeba. Śmiałego spojrzenia poza własne opłotki również. Dużo tu
klasyki – Annihilatora, Testamentu, Exodusa (z „Impact Is Imminent”!), ale jest
też odpowiedź na Bonded By Blood, Fueled By Fire cz y Evile. Zalatuje
Nevermore. I dobrze, bo z tych zacnych wpływów udało się Godslave ulepić coś
swojego. Krążek jest spójny i przebojowy, tym razem nie ma mowy o pustych
przelotach. „New Blood” to solidna kandydatura na manifest nowej fali thrash
metalu. Jest bardzo dobrze, a jeśli podobny postęp uczynią między trójką a
czwórką... lepiej nie zapeszać. Więcej na www.facebook.com/godslaveband
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz