piątek, 6 czerwca 2014

GODSLAVE „In Hell”

Day One Records
Brzmi jak: naprawdę niezły thrash metal
Wygląda na to, że ekipa z Saarbrücken wzięła sobie do serca słowa krytyki pod adresem wokalisty. Na trzecim albumie jego partie to gwóźdź programu. Czy śpiewa czysto, wrzeszczy czy charczy – brzmi znakomicie. Tego było im trzeba. Śmiałego spojrzenia poza własne opłotki również. Dużo tu klasyki – Annihilatora, Testamentu, Exodusa (z „Impact Is Imminent”!), ale jest też odpowiedź na Bonded By Blood, Fueled By Fire cz y Evile. Zalatuje Nevermore. I dobrze, bo z tych zacnych wpływów udało się Godslave ulepić coś swojego. Krążek jest spójny i przebojowy, tym razem nie ma mowy o pustych przelotach. „New Blood” to solidna kandydatura na manifest nowej fali thrash metalu. Jest bardzo dobrze, a jeśli podobny postęp uczynią między trójką a czwórką... lepiej nie zapeszać. Więcej na www.facebook.com/godslaveband

Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz